Dorabianie

Czasem mam wrażenie, że potrafiłabym wygospodarować trochę czasu, żeby otworzyć i rozkręcać pomału swoją firmę. Przerażają mnie jednak te wszystkie formalności, składki, rozliczenia, itd. Spotkałam niedawno koleżankę, która z zapałem biegała do urzędu pracy załatwiając dotacje na założenie firmy, bo tak jej się złożyło, że została zwolniona. Dziś w przerwie śniadaniowej spotkałam ją znowu i okazało się, że jednak nie dostała... Była strasznie rozżalona, mówiła że straciła mnóstwo czasu, przygotowała mnóstwo dokumentów, nawiązała wstępne relacje handlowe, ale ze względu na jakieś tam poręczenia, ostatecznie się nie załapała. I jak tu wierzyć telewizji, która twierdzi, że tyle kasy jest do rozdania, że nie wykorzystujemy jej, itp. Pomyślałam, że może mi się uda, ale poczytałam sobie trochę w necie o dotacjach na rozpoczęcie działalności gospodarczej z urzędu pracy i niestety pracującym nie dają, a zwalniać się przy dzisiejszym rynku to trochę za duże ryzyko jak dla mnie...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dzień ojca

Wkrótce wybory do sejmu i senatu - 15 października 2023

Przed Świętami