Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2016

Wpis

Jak w amoku biegałam przed świętami, ale z wszystkim się wyrobiłam. Wszystkie prezenty zostały kupione i - co najważniejsze - wszystkie okazały się trafione :) A przynajmniej tak wnioskuję z tego, że są używane :) Zdążyłam również bez zadyszki z gotowaniem, pieczeniem i sprzątaniem, tym bardziej że podzieliliśmy się daniami do przygotowania. Również Sylwester upłynął bardzo przyjemnie. W tym roku wybraliśmy się na zorganizowaną imprezę i - co prawda - wiązało się to z zakupem nowej sukni i butów, ale uniknęliśmy zamieszania związanego z przygotowywaniem domówki. Początek roku okazał się w końcu zimowy. Nadal leży śnieg i trzyma lekki mrozik. A nawet właśnie go dosypuje, choć nie wiem czy jest to dobra wiadomość, ponieważ od przyszłego tygodnia zwiastują odwilż, więc czym więcej go dosypie, tym większa chlapa będzie wkrótce. Coraz częściej łapię się na "nieznośnej dorosłości". Jeszcze niedawno ucieszyłabym się ze śniegu, nawet gdyby spadł na jeden dzień. Wyciągnęłabym dziecko