Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2022

Drożyzna

Skoro ma być o tym co usłyszane i przeczytane, to trudno pominąć kwestię drożyzny. Pojawia się nie tylko w mediach jako zjawisko abstrakcyjne, mające miejsce gdzieś tam - jeśli nie w odległej galaktyce, to przynajmniej na drugim końcu świata. Dziś to nasz podstawowy temat nawet w rozmowach z przyjaciółmi i w pracy.  Gdzieś tak od jesieni wszyscy zaczęli kombinować, jeśli chodzi o zakupy spożywcze. Część przerzuciła się na tańsze produkty marketowe (tańsze niż dotychczas kupowali), inni odkryli zakupy od rolników. Jeżdżą na wieś, albo zamawiają hurtowe ilości warzyw i jajek przywożonych okazjonalnie stamtąd. Mam też znajomych zaopatrujących się na giełdach spożywczych. Jeżdżą na nie bardzo wcześnie, na długo przed pracą i tam kupują. Zdrowo i tanio, albo raczej: taniej. Wszyscy też rzucili się na wyprzedaże, żeby uzupełnić garderobę, których zakupów - jeśli tylko mogli - wcześniej unikali. Żal sklepów, ale trzeba przede wszystkim pilnować własnego budżetu.  Jak jednak ograniczyć wydatki