Wybory prezydenckie 2020

Nawiązując do poprzedniego maila, nasuwa się wniosek "wiem, że nic nie wiem". To miał być wspaniały marzec i kwiecień (niby wiedziałam to...). Takie w plenerze, w gronie znajomych i przyjaciół. Myślałam, że spełnienie tych planów jest uzależnione od pogody. A tu zonk. Ze względu na COVID-19 wszyscy siedzimy w domu. Znaczy do tej pory zdarzały się jednostki mieszkające pod lasami, które mogły spędzać czas w plenerze. Od dzisiaj już sobie nie pospacerują... Chyba, że są myśliwymi. Oni teraz mogą sobie chodzić gdzie chcą i robić co chcą :/

A tymczasem mamy burzę pt. "urządzać czy nie urządzać wybory prezydenckie 10 maja". Społeczeństwo jest przeciwne. Opozycja chce ogłoszenia stanu klęski żywiołowej, tudzież wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, które by odroczyły wybory. Partia rządząca i obecny prezydent chcą wyborów, bo w tej sytuacji pewnie wygrają, ale już ich koalicjant zaproponował zmianę Konstytucji, która przedłużyłaby o 2 lata kadencję obecnego prezydenta, na co prezydent jest skłonny przystać, ale na zmianę Konstytucji nie godzi się opozycja. Wcześniej było proponowane głosowanie korespondencyjne, tylko że trochę mało czasu na ustalenie jego zasad. Poza tym - poza oponentami w różnych partiach i wśród ich zwolenników - listonosze są przeciwni. Pat. 

Sprawa jest rozwojowa. Będę informować co dalej.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dzień ojca

Wkrótce wybory do sejmu i senatu - 15 października 2023

Przed Świętami